Krzysztof Chaberski: „Ukraińcy bronią nie tylko siebie, ale i walczą za nas z Rosją”

Od początku rosyjskiej inwazji, prawie jedna trzecia część Ukraińców została zmuszona do opuszczenia swoich domów – około 11,1 mln osób. To największy kryzys migracyjny od czasów II wojny światowej. Najwięcej Ukraińców wyjechało do Polski, Węgier, Rumunii, Słowacji i Mołdawii. Dlaczego mimo sprzeczności wspólnej historii Polska jako pierwsza otworzyła drzwi Ukraińcom i wyciągnęła rękę poparcia? Jakie są perspektywy rozwoju stosunków między obydwoma krajami po zakończeniu wojny? Co należy zrobić po obu stronach, aby nie stracić naszej przyjaźni i nie pozwolić, by wrogie nas nie pokłócili? Dziennikarze “Terminowa” rozmawiali o tym z Krzysztofem Chaberskim – historykiem, przewodniczącym Platformy Obywatelskiej w Siedlcach, Radnym miasta i wicedyrektorem Regionalnego Muzeum w Siedlcach.

Materiał jest również dostępny w języku ukraińskim

Notka biograficzna

Urodzony w 1976 r. Z wykształcenia jest magistrem historii oraz absolwentem podyplomowych studiów z wychowania fizycznego i zarządzania oświatą oraz studia MBA. Jest przewodniczącym Platformy Obywatelskiej w Siedlcach, radnym Rady Miasta Siedlce oraz zastępcą dyrektora Muzeum Regionalnego w Siedlcach.

To właśnie Polska jako jeden z pierwszych krajów wyciągnęła pomocną dłoń do Ukraińców już w
pierwszych dniach wojny z Rosją. Poza wspólną historią, co to ma z tym wspólnego? Współczucie,
zrozumienie naszej tragedii czy z innych powodów?

  • W obliczu wojny w Polakach znowu obudziła się solidarność, na którą wpływ ma wiele czynników. Na
    pewno bardzo ważna jest nasza wspólna, choć trudna historia, oczywiście wspomniane współczucie,
    tym silniejsze, bo dotyczy narodu, z którym byliśmy związani przez wieki, żyliśmy przecież długo w
    jednym państwie. Poza tym w nas, Polakach wciąż bardzo silna jest też pamięć bestialskiego
    okrucieństwa II wojny światowej i wielkiej ofiary jaką wtedy ponieśliśmy. Z własnej historii wiemy
    przecież, jak straszna jest wojna. Nie zapomnieliśmy także, że to Rosja jako ZSRR wbiła nam wtedy
    nóż w plecy napadając na nas wspólnie z nazistowską Rzeszą i pogrzebała naszą suwerenność na
    kilkadziesiąt lat narzucając zależne od siebie rządy.

Z otwartym sercem zapraszaliśmy ukraińskie rodziny do swoich domów

  • Nie sposób też, tak zwyczajnie, po ludzku patrzeć obojętnie na kobiety i dzieci uciekające przed bombami. My Polacy mocno kierujemy się emocjami i w chwilach próby mimo różnic potrafimy się łączyć. I tak właśnie stało się po napaści Rosji na Ukrainę. Zanim zareagowały władze naszego państwa zwykli ludzie masowo ruszyli pomagać uchodźcom. Z otwartym sercem zapraszaliśmy ukraińskie rodziny do swoich domów. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli postąpić inaczej. Tym bardziej, że olbrzymia większość z nas uważa, że nie tylko bronicie własnego kraju, ale walczycie także w naszym imieniu z nieobliczalną Rosją.

Nie jest tajemnicą, że wspólna przeszłość Ukrainy i Polski budzi wiele kontrowersji. Są mroczne
chwile, ale i doświadczenie wspólnej walki. Co, Pana zdaniem, jeszcze bardziej wpływa na obecne
relacje między naszymi krajami?

  • Nasza historia jest trudna, ale niełatwe są dzieje każdego państwa i każdego narodu. Zawsze trafiają
    się ciemne karty, ale nie można nimi żyć w nieskończoność i rozdrapywać ran. Wspomniała pani o
    doświadczeniach wspólnej walki – było ich dużo i my Polacy o nich także pamiętamy. Z mojego
    punktu widzenia mogę powiedzieć, że Rzeczpospolita była silna, gdy udawało nam się współdziałać z
    Kozakami. Błędem dawnego mocarstwa polsko-litewskiego był brak odpowiedniego docenienia
    ukraińskiej ludności Rzeczpospolitej i nadania i m równych praw. Kto wie, gdyby było inaczej może
    dziś żylibyśmy w przyjaźni w jednym kraju. Dla mnie jako historyka bardzo ważna była wielka postać
    nowego świętego ukraińskiej cerkwi, hetmana zaporoskiego Piotra Konaszewicza Sahajdacznego,
    dzięki któremu udało się w XVII wieku uniknąć tureckiej dominacji. Sahajdaczny mógłby wręcz stać się
    symbolem współdziałania między Polakami i Ukraińcami, symbolem wspólnej siły.

Dziś uczymy się siebie nawzajem, dzięki temu znikają demony historii

  • Zostawmy jednak przeszłość, choć oczywiście historia ma wciąż duży wpływ na nasze wzajemne relacje, to absolutnie nie może dominować w naszych stosunkach. Te musimy opierać o przyszłości i to co dzieję się teraz. Od wielu lat w Polsce pracuje setki tysięcy Ukraińców i Ukrainek, niektórzy mówią, że liczba ta sięgała nawet 1,5 mln. Dziś z powodu wojny w Polsce jest już kilka milionów obywateli Ukrainy. Z państwa narodowo jednorodnego nagle staliśmy się krajem dwóch narodów. Dla nas to nowa sytuacja i duże wyzwanie dla całego społeczeństwa. Dziś uczymy się siebie nawzajem, poznajemy bliżej kuchnię,
    kulturę, historię i przede wszystkim poznajemy w bezpośrednich relacjach. Dzięki temu znikają
    demony historii.

Tak czy inaczej, dziś Rosja nadal chce się z nami kłócić, jak zawsze. Czy Twoim zdaniem rosyjska
propaganda wpływa na stosunki polsko-ukraińskie? W szczególności rozpowszechnianie fałszu, że
Polska ma pewne plany dotyczące części terytoriów ukraińskich?

  • Ich propaganda to potężna i niestety dość skuteczna maszyna wywodząca się w prostej linii z
    radzieckiej szkoły kłamstwa. Od wielu lat ma wpływ na to co dzieje się w całej Europie wspierając
    chociażby część europejskich nacjonalistów. W Polsce też ma swoich agentów i pożytecznych
    idiotów, także w kręgach władzy. Współcześnie mają też do dyspozycji media społecznościowe i za
    ich pomocą starają się rozbijać więzi społeczne. Skłócają ludzi na wielu płaszczyznach – ciągle
    wypuszczają fałszywe informacje dotyczące bardzo różnych dziedzin życia, a wszystko po to, by w jak
    największym stopniu podważyć zaufanie zwykłych ludzi do elit i instytucji państwowych.

Polska szanuje ukraińskie państwo i będzie je wspierać w walce z bandyckim najeźdźcą

  • Sponsorowana przez Kreml propaganda wlewa jad także do serc niektórych moich rodaków. No ale w
    każdym społeczeństwie zawsze będą ludzie bardziej podatni na fake newsy. Większość osób jest
    jednak u nas wyczulona na punkcie rosyjskich kłamstw, bo przecież żyliśmy z nimi przez kilkadziesiąt
    lat po jednej stronie żelaznej kurtyny. Wiemy, że jak Rosja nie skłamie, to prawdy też nie powie. Ten
    fake news jakoby Polska miała jakieś plany wobec ukraińskich terytoriów jest tak głupi, że aż
    śmieszny. Polska szanuje ukraińskie państwo i będzie je wspierać w walce z bandyckim najeźdźcą.
    Takie fałszywe informacje mogą jednak zasiać złe ziarno po obu stronach, bo historia pokazuje, że
    ludzie są skłonni wierzyć w wielkie kłamstwa. Dlatego zarówno w Polsce jak i w Ukrainie powinno się
    o tych durnych kłamstwach głośno mówić.

W dniu 102. rocznicy zwycięstwa nad bolszewikami w Bitwie Warszawskiej Prezydent RP uczcił
pamięć żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej, a nawet ukląkł przed pomnikiem. To wydarzenie
zostało już nazwane historycznym. Jaką wagę tak naprawdę ma dla Ukraińców i Polaków?

  • Ukraińska Armia Ludowa walczyła z bolszewikami już od 1917 roku. Po latach bojów i
    przekształceniach związała się sojuszem z Wojskiem Polskim i walczyła z sowietami u naszego boku.
  • Myślę, że prezydent Andrzej Duda chciał pokazać, że wtedy wygraliśmy razem z potężnym
    bolszewickim najazdem, i że dziś także z rosyjskim kolosem można wygrać. To gest ku pokrzepieniu
    ukraińskich serc, który miał też uzmysłowić Polakom, że i w trakcie wojny polsko-bolszewickiej
    potrafiliśmy działać wspólnie.
  • Moim zdaniem takich wydarzeń i gestów zbliżających nasze narody powinno być więcej. Choć nie wszyscy to zauważają to na szczęście pojawiają od wielu lat – bardzo dużo dla naszych relacji zrobili wcześniejsi prezydenci Polski i Ukrainy – Bronisław Komorowski, Aleksander Kwaśniewski i Leonid Kuczma.

Decyzja Rady Miejskiej Tarnopola o nazwaniu głównego stadionu Tarnopola imieniem Romana
Szuchewicza wywołała międzynarodowy skandal. W szczególności strona polska wyraziła w tym
czasie spore oburzenie. Ale ostatecznie zarówno Szuchewycz, jak i Bandera (do którego Polska ma
niejednoznaczny stosunek) walczyli o niepodległość swojego kraju. Więc jak uzasadnione są takie
skandale?

  • Ten przykład niezwykle dobitnie pokazuje jak bardzo odmiennie postrzegamy postacie z historii. Dla
    was Szuchewycz i Bandera to narodowi bohaterzy, ale dla wielu Polaków to symbole ukraińskiego
    nacjonalizmu i straszliwej rzezi wołyńskiej – wymordowania przez ukraińskich nacjonalistów i
    chłopów blisko 100 tys. naszych rodaków na Wołyniu i we wschodniej Małopolsce. Rzeź wołyńska to
    dla nas wciąż bardzo bolesna rana także proszę się nie dziwić naszym reakcjom. I o ile jak mało kto
    rozumiemy umiłowanie wolności, walkę o niepodległość i samostanowienie, tak w tym przypadku
    ciężko nam pogodzić się z tym, że te osoby to ukraińscy bohaterowie.
  • Na zrozumienie i wybaczenie potrzeba wielu lat i otwarcia się na obustronną argumentację. Wierzę, że te rany w końcu się zabliźnią, ale potrzebna jest wola obu stron. Pamiętajmy o zbrodniach sprzed kilkudziesięciu lat, bo pamiętać o nich oczywiście trzeba, nie zapominajmy jednak o gestach pojednania i wzajemnego wybaczania, bo logika wypominania narodowych krzywd, wytykania błędów do niczego dobrego nas nie zaprowadzi. Jak powiedział Sławomir Sierakowski z Krytyki Politycznej – to jak zabawa dziecka z zapałkami.

Oprócz tego w naszej wspólnej historii jest wiele jasnych stron. W szczególności w kulturze. Na
przykład legendarny Juliusz Słowacki, pochodzący z Krzemieńca (obecnie obwód tarnopolski). „Nie
dowiesz się w piekle, diable, że Ukraina powstanie z grobu!”, pisał w wierszu „Wacław”. To znaczy,
mimo że pisarz był Polakiem, oddzielił pojęcie Ukrainy, a może nawet przewidział jej niepodległość.
Co o tym sądzisz?

  • Być może nie wszyscy o tym u was wiedzą, ale Słowacki to jeden z naszych trzech narodowych
    wieszczów – czyli poetów-proroków. Ukraina bardzo często pojawiała się w jego utworach. Słowa z
    Wacława, jak na wieszcza przystało, okazały się prorocze w stosunku do Ukrainy i jej niepodległości.

Nie będzie niepodległej Polski bez niepodległej Ukrainy

  • W kontekście Słowackiego dodam jeszcze, że my Polacy od dawna jesteśmy orędownikami
    niepodległości Ukrainy. Większość naszych elit doskonale bowiem pamięta mądre słowa Jerzego
    Giedroyca, jednego z najważniejszych polskich intelektualistów – nie będzie niepodległej Polski bez
    niepodległej Ukrainy. A skoro pojawiło się w naszej rozmowie nawiązanie do literatury, to warto
    zaznaczyć, że w ogóle nasi najważniejsi poeci, Polski i Ukrainy są dobrym przykładem prób
    wzajemnego zrozumienia i poznania. Przypomnę, że ukraiński wieszcz, Taras Szewczenko ma od 20
    lat swój pomnik w Warszawie, a Juliusz Słowacki od 10 lat w Kijowie.

Któregoś dnia przedstawiciel MSZ RP Piotr Waczyk powiedział, że kraj pracuje nad zakazem
wydawania wiz Rosjanom. Czy myślisz, że Polska podejmie taką decyzję? A jeśli tak, co może być w
tej kwestii decydujące?

  • Polska tak jak i kilka innych krajów UE już od długiego czasu nie wydaje wiz turystycznych dla Rosjan,
    a teraz nasz rząd wspólnie z innymi złożył oficjalny wniosek do Komisji Europejskiej o
    ogólnoeuropejski zakaz wydawania wiz do strefy Schengen dla obywateli Rosji. Jak powiedziała
    premier Estonii, Kaja Kallas – odwiedzanie Europy to przywilej, a nie prawo człowieka. Być może taki
    zakaz spowoduje więc szok w Rosji u części społeczeństwa. Ten zakaz to trudna kwestia zarówno pod
    względem prawnym, formalnym jak i stosunków między państwami i całymi społeczeństwami. Z
    jednej strony nie wiem, czy to najlepszy pomysł, bo jednak to rodzaj zbiorowej odpowiedzialności,
    której przecież chcemy unikać, z drugiej strony przeraża stopień poparcia Rosjan dla zbrodniczych
    działań Kremla. Wydaje się więc, że każdy rodzaj sankcji, który przybliża do końca wojny jest ze
    wszech miar pożądany.

A co współczesna polska młodzież wie o wspólnej polsko-ukraińskiej historii? Czy bieżące
wydarzenia kształtują lub zmieniają ten pogląd?

  • I dziś i wcześniej młodzież wie o naszej historii tyle, ile wyniesie ze szkoły i internetu. Wiadomo, że
    spojrzenia polskie i ukraińskie różnią się od siebie i różnie przedstawiamy kontekst wielu wydarzeń.
    Dlatego bardzo ważne jest, żebyśmy w końcu spróbowali dojść do porozumienia i opracowali
    podręczniki, które nie będą oczywiście zapominały o trudnych kwestiach, ale pokażą także pozytywne
    aspekty naszej historii.

Nasza młodzież gorąco popiera Ukrainę w walce z Rosją

  • Wiedza o wspólnym dziedzictwie, o rzeczach, które łączą, a nie dzielą jest bardzo ważna dla przyszłych pokoleń Polaków i Ukraińców. Tym bardziej, że wojna spowodowała wręcz wybuch zainteresowania sprawami Ukrainy. Nasza młodzież gorąco popiera Ukrainę w walce z Rosją, wyszukuje informacje o Ukrainie i co bardzo ważne na co dzień poznaje was przez osobiste kontakty z rówieśnikami, których rodziny uciekły przed wojną do Polski. To wszystko buduje potężny, społeczny kapitał na przyszłość. Współczucie, zrozumienie i solidarność w obliczu barbarzyńskiej napaści kształtują zupełnie nowe stsunki między naszymi narodami. Ambasador Ukrainy w Polsce, Andriej Deszczycia powiedział po kilkunastu dniach od rosyjskiego ataku: straciliśmy brata, którym była dla nas Moskwa, ale odzyskaliśmy siostrę, a tą siostrą jest Polska. Dla nas to były niezwykle ważne, bardzo wzruszające słowa. Slava Ukrainie! Niech żyje wolna Polska!

About the author

trending_flat
Уламок російської ракети впав на будинок жительки Тернопільщини (відео)

На Тернопільщині під час атаки 29 червня частини ракети впали на подвір'я місцевої мешканки. Жінка розповіла, що кілька днів перебувала в шоці після інциденту. Про це повідомив телеканал Тернопіль 1. Уламки боєприпасу пошкодили стіни житлового будинку, сільськогосподарську техніку та огорожу на приватному обійсті. Наслідки падіння ракетних частин вже частково усунули. На місці події працювала спеціальна комісія для оцінки збитків та вжиття необхідних заходів. У місцевій громаді зазначили, що подібний випадок стався вперше за весь час війни. Представники влади пообіцяли надати постраждалій матеріальну допомогу для відновлення пошкодженого майна.

trending_flat
У Тернополі запустили великий проєкт зі збереження документів для майбутніх поколінь

У Тернополі запустили великий проєкт із збереження старих документів для майбутніх поколінь. Архівні матеріали відновлюють та переводять у цифровий формат. Про це повідомили у сюжеті телеканалу «Тернопіль1». Роботу виконують у Державному архіві Тернопільської області. Молода реставраторка Евеліна Дзюбановська щодня працює з 20 аркушами історичних паперів. Вона розпрямляє зім'яті сторінки, очищає їх від бруду та клею спеціальними інструментами. «Коли мені в руки потрапляють документи, перш за все я мушу їх розпрямити, тому що дуже часто буває, що вони десь пом'яті, загнуті. Бувають і залишки клею, або бруду – я маю їх почистити», – розповідає фахівчиня. Зараз Евеліна відновлює документи про людей з інвалідністю часів між двома світовими війнами. Після реставрації папери передають спеціалістам для створення цифрових копій. Операторка Олександра спочатку вносить дані з обкладинки у комп'ютерну програму, а потім фотографує кожну сторінку. На оцифрування однієї справи потрібно максимум п'ять хвилин. В […]

Тернопільська область
trending_flat
Цигани, Товстобаби, Цицори і не тільки: кумедні назви поселень Тернопільщини

На мапі Тернопільської області можна знайти десятки населених пунктів з незвичайними назвами. Деякі з них змушують усміхнутися, інші - замислитися над їхнім походженням. Історик та краєзнавець Віктор Уніят раніше склав рейтинг найкумедніших назв сіл області. За його словами, кумедні назви існують по всьому світу, тому не варто поспішати з висновками про їхнє значення. Села з географічними назвами У Тернопільській області є села та хутори, що носять імена далеких країн і континентів. Швейцарія, Французівка, Саджівка, Варшавка, Угорськ та Угринів нагадують про Європу. Сахалін, Курили та Кавказ - такі теж хутори є на Тернопільщині. Перейменовані села Багато сіл з незвичайними назвами отримали нові імена у радянський час. Село Повія носило таку назву до 1958 року (зараз - Набережне). Свинюхи перейменували на Очеретне у 1946 році. Назва походила від фільварка-свиноферми "Свиноберген" князів Збаразьких, де розводили свиней для продажу в Європу. Цапівці стали називатися […]

шкода довкіллю
trending_flat
Підписав необхідні документи: судитимуть керівника та лісника лісгоспу, які вирубали понад 6 тисяч дерев

На Тернопільщині судитимуть головного лісничого та директора держпідприємства, з дозволу яких було вирубано понад 6 тисяч дерев різних порід. Про це повідомляє Тернопільська обласна прокуратура. "Під процесуальним керівництвом Тернопільської обласної прокуратури повідомлено про підозри головному лісничому та директору одного з державних лісопідприємств на Тернопільщині у вчиненні службової недбалості, що спричинила тяжкі наслідки державним інтересам (ч. 2 ст. 367 КК України). За даними слідства, головний лісничий безпідставно вніс до лісорубних квитків дані про можливість проведення 41 рубки рідколісся, а директор видав лісорубні квитки на ці роботи", - йдеться у повідомленні. Унаслідок знищення 6267 різних дерев довкіллю завдано шкоди на 57 млн грн.

пожежа Бучач
trending_flat
У Бучачі 28 рятувальників гасили велику пожежу у пекарні (фото, відео)

У Бучачі спалахнула пекарня. Загоряння відбулось у середу, 2 липня.  Про це повідомляють у ГУ ДСНС України у Тернопільській області. "Горіла покрівля хлібопекарні ТОВ «Бучачагрохлібпром» — вогонь охопив 400 м²", - кажуть рятувальники. Вогонь міг перекинутись на іншу будівлю. До гасіння було залучено 28 рятувальників та 8 одиниць техніки (зокрема автодрабина, газодимозахисна машина та 5 автоцистерн, а також місцева пожежна команда с. Трибухівці. Вогонь вдалось локалізувати о 17:48, повністю ліквідували пожежу о 20:09. "Сигнал про займання надійшов до Служби порятунку "101" о 16:24. Прибувши на місце події, пожежники виявили, що полум'я вже охопило елементи покрівлі хлібопекарні на площі 400 квадратних метрів. Існувала реальна загроза поширення вогню на сусідні будівлі. Для ліквідації пожежі було залучено значні сили Головного управління ДСНС України у Тернопільській області: 28 чоловік особового складу та 8 одиниць основної та спеціальної пожежно-рятувальної техніки. Серед залучених засобів – 5 […]

trending_flat
На Тернопільщині спиртзавод забруднив річку

На Тернопільщині спиртзавод забруднив річку Тайна у Хоростківській громаді на Тернопільщині. Місцеві мешканці поскаржилися у Спеціалізовану екологічну прокуратуру. Вона розпочала розслідування у зв'язку з порушенням правил охорони стічних вод. Про це повідомляє Тернопільська обласна прокуратура. За даними слідства, до правоохоронців звернулися місцеві жителі зі скаргами на неприємний запах води у ставку біля місця впадіння річки Тайна та велику кількість загиблої риби у водоймі. Ймовірно, що забруднення річки здійснюється внаслідок скиду вод із території місцевого спиртзаводу. За результатами розгляду звернення того ж дня, 30 червня 2025 року, зареєстроване кримінальне провадження. Вживаються вичерпні заходи щодо всебічного дослідження вказаних обставин справи, притягнення винних осіб до відповідальності та відшкодування завданої шкоди довкіллю", - йдеться у повідомленні. Схожий випадок стався на Бережанщині - тут місцевий директор комунального підприємства допустив забруднення річки Золота Липа. Через його недбалість протягом 2024 року було забруднено річку, а збитки сягають […]

Контакти редакції: terminovo.te@gmail.com
м. Тернопіль, Кульчицької 2А
+380935295439
ПАРТНЕРИ

Новини Тернополя та Тернопільської області

Copyright

2018 – 2025